Powoli dach się robi
Dachóka spóźniła się ponad tydzień, no ale warto było czekać, w rzeczywistości jest piękna, ciemnoszara, równa. Na razie został rozmieszczona na dachu, choć na jednym fragmencie dachu od strony tarasu jest już ułożona. Zdecydowaliśmy się ułożyć dachówki na tzw. mijankę, gdyż po rozmowie z przedstawicielem Erlusa mąż dowiedział się, że jednak ułożenie jedna pod drugą obniża o około 10 procent szczelność dachówki. Niby ma to największe znaczenie przy poddaszu użytkowym, no ale stwierdziliśmy, że skoro już chcemy dachówkę dobrej jakości i słono za nią płacimy, to leiej postawić na szczelność. Ważne, że ułożenie na mijankę polepsza szczelność wszystkich płaskich dachówek każdej firmy, tylko mało kto o tym mówi. Oto nasza namiastka dachu i rynien:
Pozdrawiam, Agnieszka
Komentarze