Kotłownia
Witam, dziś zrobiłam kilka zdjęć kotłowni, a mąż pomoże mi opisać znajdujące się tam sprzęty, gdyż w tym temacie chyba nie czuje się najlepiej. Ja czuję, że wszystko działa, gdyż wchodząc do domu jest.... cieplutko i miło. Coś pięknego, niby nic, a tyle radości...
Kawałek ściany kotłowni przesunęliśmy kosztem garażu i całe szczeęcie. Poczatkowo miał być kocioł na ekogroszek, stąd te zmiany, jednak ostatecznie stanęło na piecu na pellet. Przesunięcie tego fragmentu ściany pozwoliło na zmieszczenie wszystkich niezbędnych urządzeń. Jednak teraz sobie myslę, że mogliśmy przesunąć ścianę na całej długości, byłoby więcej miejsca, bo teraz jest, że tak powiem "optymalnie". Urządzenia musiały być zainstalowane tak, aby w każdej chwili był dostęp do nich praktycznie z każdej strony, w razie serwisu, czy ewentualnych napraw. Wszystkie ewentualne pytania będę przekazywać Mężowi, a on z pewnością chętnie odpowie, bo wie wszystko o instalacji w naszym domu (taka będę miła ;-))
Na zdjęciu poniżej piec na pellet Slipmel:
Poniżek po lewej bufor o pojemności 500 litrów, a obok zasobnik cwu o pojemności 250l
To czerwone to naczynie przeponowe do bufora, a srebrne mniejsze to naczynie przeponowe do zbiornika cwu:
A tu rzut okiem na kotłownię z całą masą rurek, zaworków i niezbędnego oprzyrządowania. Duża część z nich jest za sprzętami...
Pozdrawiam, Agnieszka